Każdy człowiek rodzi się z pewnym potencjałem zdolności parapsychicznych, dzięki temu wchodzimy w odmienne stany świadomości, komunikujemy się ze Światem Cieni lub chociażby miewamy tak zwane „przeczucia”.
Z poszerzaniem świadomości jest tak jak z nauką śpiewu. Nie każdy wokalnie dorówna Marii Callas, to oczywiste, lecz chyba nie o naśladowanie scenicznej divy nam chodzi. Wyuczona umiejętność ma po prostu przynosić wymierne korzyści. W tym kontekście warto działać na miarę swoich potrzeb i możliwości.
John Holland to ekstrasens i światowej sławy medium oraz nauczyciel duchowy i autor licznych książek. Zatem z ciekawością zagłębiłam się w lekturę książki jego autorstwa: Łącząc dwa światy – Nauka komunikacji z bliskimi, którzy odeszli. Interesowała mnie metodyka pracy ze świadomością parapsychiczną, proponowana przez Johna Hollanda.
Muszę przyznać, że nie zawiodłam się na wiedzy i uczciwości autora. John Holland prowadzi czytelnika, przez meandry rzeczywistości niejawnej, w sposób odpowiedzialny i możliwie pragmatyczny. Jasno i wyraźnie kreśli granice między tym, co jest etyczne, a co powinno budzić wątpliwości moralne. Wskazuje przestrzenie niebezpieczne choć bardzo kuszące. Stara się z całą mocą uświadomić, że rozwój sensytywności oraz każdej zdolności parapsychicznej, jak jasnowidzenie czy jasnosłyszenie, ma swoją cenę. Nie da się bowiem być wrażliwym tylko na wybranej płaszczyźnie lub w dowolnym momencie. „Ceną sensytywności jest… sensytywność” I to jest bardzo ważny oraz rzadko poruszany aspekt pracy z umysłem. W tym wypadku między darem a przekleństwem istnieje niezwykle cienka granica, której (gwarantuję!) nie warto przekraczać.
Książka podzielona jest na dwie części. W pierwszej, zatytułowanej Świat duchowy, autor skupia się na wprowadzeniu czytelnika w swoje rozumienie istoty świata duchowego i relacji, które nieustannie zachodzą między tym co widzialne i niewidzialne. Wspomina etapy odchodzenia z planu ziemskiego i wskazuje na pewne, umykające naszej uwadze, elementy komunikacji międzywymiarowej.
Druga część pt. Rozwijanie zdolności parapsychicznych i mediumicznych, zawiera wskazówki i ćwiczenia, których skuteczność autor sprawdził na licznych, prowadzonych przez siebie, wykładach i szkoleniach.
John Holland zwraca uwagę na swego rodzaju BHP, które należy zachować przez cały okres ćwiczeń. Nie wolno nam bowiem zapomnieć, że aktualnie żyjemy w wymiarze ziemskim i zachowanie równowagi między światem fizycznym, a duchowym jest naszym status quo.
Jest to bardzo przemyślany poradnik, napisany przez doświadczone medium i ekstrasensa o wielkim potencjale. Podczas lektury, czytelnik dowiaduje się, że choć te dwa pojęcia (medium – ekstrasens) są często używane przemiennie to absolutnie nie są znaczeniowo tożsame. Co warto uwzględnić, wybierając zakres zdolności, jakie pragniemy rozwijać.
Książkę polecam zarówno osobom poszukującym szerszego spojrzenia na zjawisko spirytualizmu, jak i tym pragnącym podjąć trud budowania pomostu między światami. Nie znajdziecie tu Państwo drogi na skróty, cudownych recept jak stać się medium w tydzień, a ekstrasensem w jeden weekend. Za to zostaniecie bezpiecznie poprowadzeni przez kolejne etapy Waszego rozwoju ponadzmysłowego. Przy odrobinie cierpliwości i samozaparcia można otworzyć każde drzwi, nawet te do innych wymiarów.
Oto język specjalny- przekraczający czas i przestrzeń, niezależny od ograniczeń, które niosą słowa… zawierający znaki, symbole, energię oraz myśli.
Język, który może być słyszany i widziany tylko pod warunkiem poświęcenia mu całkowitej uwagi. Językiem tym jest język Ducha.
Dziękuję Wydawnictwu Studio Astropsychologii za przesłanie mi tej pozycji.
Książkę możecie Państwo nabyć TUTAJ
