Ostatnio otrzymałam od losu kolejną lekcję pokory. No, cóż życie jest słodko gorzkie , taka jego natura. Przekonałam się jednak, że jeśli nie tracimy wiary w lepszy czas, los zawsze ma w zanadrzu coś na osłodę.
Od dłuższego czasu podziwiałam na FB profil „Anioł Chwalipięta”. Oglądanie aniołów wykonanych przez Panią Grażynę to mój patent na poprawę humoru. Wszystkie prace wykonane ręką człowieka mają dusze. Wydaje mi się, że tworząc obraz, rzeźbę czy chociażby przedmioty użytkowe, autor oddaje im maleńką cząstkę siebie. W przypadku prac Pani Grażyny nie mam cienia wątpliwości, że wkłada w nie wiele serca.
Anioły , które tworzy Pani Grażyna są bardzo wdzięczne, swojskie, wydają się nieść przesłanie ”zawsze jestem przy tobie”. Myślę, że w jakimś stopniu trudno jest uwierzyć w codzienną opiekę Archaniołów przedstawianych w niesamowitej chwale i mocy . Wydają się takie dalekie i niedostępne. Anioł to przecież istota, która ma zapewnić nam stałą komunikację z Bogiem, chronić nas i ostrzegać.
Właśnie na osłodę, otrzymałam piękny i zupełnie nieoczekiwany prezent. Pani Grażyna podarowała mi Anioła, który teraz już każdego dnia będzie mi przypominał o tym , że jeden bezinteresowny gest może zdziałać bardzo wiele.
Pani Grażynko jeszcze raz dziękuję !
Prace Anioła Chwalipięty można i warto obejrzeć TUTAJ
