Cuda małe i wielkie
Po lekturze książki Erica Matax’a zaczęłam zastanawiać się nad cudami jakich doświadczyłam we własnym życiu i cudami jakie stały się udziałem osób mi bliskich lub po prostu znajomych. Postanowiłam przytoczyć kilka historii, wydaje mi się, że będą swoistym suplementem do książki E. Matax’a. Zacznę od dwóch, sytuacji jakie przydarzyły się osobie dobrze mi znanej. Na wstępie jednak trzeba zaznaczyć, że Małgorzata, która jest główną bohaterką tych historii, to osoba niezwykle zorganizowana i szalenie poważna. Przy tym konsekwentna i oczywiście odpowiedzialna. Można by rzecz ludzkie wydanie szwajcarskiego zegarka. Małgosia przeżyła dwie historie, których w żaden sposób nie potrafi wytłumaczyć nie włączając … Więcej