Poprzedni wpis był związany z historią, która swój początek miała na kresach wschodnich Rzeczpospolitej, chciałabym zatrzymać się chwile w tym rejonie.Zapraszam do przeczytania kolejnej opowieści z pogranicza dwóch kultur i dwóch światów.
Mój rozmówca przyszedł na świat w 1940 roku, jako trzecie dziecko w polskiej rodzinie mieszkającej we wsi położonej na terenie dzisiejszej Ukrainy. Jego brat Jerzy urodził się 10 lat wcześniej w bardzo dramatycznych okolicznościach. To był długi i ciężki poród, który bez pomocy mądrej Babci Hryciukowej mógł zakończyć się tragicznie. Przez wiele godzin życie matki i dziecka wisiało dosłownie na włosku. Walka została wygrana i Jerzy przeżył stając się ulubieńcem Babci.
Trzeba tu wspomnieć, kim była owa Babcia Hryciukowa .Można spokojnie powiedzieć, używając współczesnego słownictwa , że Hryciukowa była człowiekiem instytucją. Przychodzili do niej po pomoc i poradę wszyscy, bez względu na wiek, narodowość czy wyznanie. Ludzie przyjeżdżali z innych wsi, ponieważ nie było choroby, z którą by sobie nie poradziła . Była zielarką, położną i jeśli zaszła taka potrzeba rozjemcą w sprawach spornych. W jej domu ikona wisiała obok obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej , a kiedy Babcia zaczynała dzień zawsze wrzucała do ogania garść ziół dla Wielkiej Matki. Jednym słowem ekumenizm stosowała w praktyce .
Babica Hryciukowa wcześnie owdowiała , swoje gospodarstwo przekazała jedynemu synowi.Sama zajęła się tym, do czego została powołana.
We wsi ludzie żyli przez całe lata zgodnie , a małżeństwa mieszane to znaczy polsko-ukraińskie nie należały wcale do rzadkości. Wszystko to trwało, aż nastał czas ciemności i obudzony w 1939 roku demon wojny wlał jad nienawiści w serca ludzkie.
Kilka lat później, dla Polaków rozpoczęła się jedna z największych tragedii narodowych , określana mianem rzezi wołyńskiej .
Młodszym czytelnikom wyjaśniam , że ta zbrodnia ludobójstwa , miała charakter czystki etnicznej , dokonanej prze nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej. Według źródeł historycznych, UPA podjęła decyzję w tej sprawie w marcu 1943 roku. Ogrom zbrodni i okrucieństwa pozostawiał daleko w tyle dokonania III Rzeszy. Liczbę ofiar szacuje się na około 50- 60 tysięcy . Nie oszczędzano nikogo ani starców, ani kobiet , ani maleńkich dzieci..
Nakreśliłam sytuacje , aby czytający mieli świadomość, w jakim strachu i stresie żyli bohaterowie tej opowieści.
Do rodziców doszły już wieści o pogromach w innych miejscowościach. Zaczęli oni poważnie myśleć o opuszczeniu wsi. Nie jest jednak łatwo pozostawić dorobek życia i wyjechać w nieznane.
Którejś nocy, Jerzy usłyszał delikatne stukanie w szybę. Za oknem stała Babcia Hryciukowa i dawała znaki, aby do niej wyszedł. Jerzy nie budząc nikogo podszedł do zaryglowanych drzwi i uchylił je, Babcia nie chciała wejść do środka, powiedziała tylko: mój kochanieńki przyszłam was ostrzec, jeśli do niedzieli nie opuścicie tego domu wszyscy zginiecie, zaufaj mi wiem, co mówię , uciekajcie póki możecie. Idzie straszna śmierć, okrutny czas. Po czym nagle kobieta zaczęła się oddalać aż zniknęła w mroku nocy.
Jerzy niewiele myśląc obudził rodziców i powiedział o wizycie Hryciukowej .Ojciec obruszył się, : czemu nas nie budziłeś, kiedy z tobą rozmawiała . Jerzy odparł, że chciał Babcię zatrzymać, ale się spieszyła. Tej nocy już nikt nie zasnął, a decyzja została podjęta.
Rodzina z pomocą boską i ludzką uniknęła śmierci, wreszcie dotarli do Przebraża, gdzie wraz z innymi Polakami dzielnie odpierali ataki UPA , dzieki czemu ocaleli. Inni nie mieli tyle szczęścia.
Bohaterowie tej opowieści zostali przesiedleni i zamieszkali na Górnym Śląsku .Kiedy Jurek studiował na Politechnice Śląskiej , wysłano go na zjazd studentów z tzw. bratnich krajów.
Wśród studentów z ZSRR rozpoznał Iwana, wnuka Babci Hryciukowej. Niewiele myśląc podszedł i przedstawił się, Iwan też go pamiętał. Kiedy zorganizowano wspólne ognisko i chłopaki mogli spokojnie porozmawiać Jerzy opowiedział Iwanowi o nocy, podczas, której otrzymali ostrzeżenie od jego Babci. Iwan zapytał, kiedy dokładnie to było, Jerzy podał konkretną datę ( są daty, których się nie zapomina ). Chłopak , po namyśle powiedział; cieszę się , że żyjecie, ale albo mylisz daty albo to nie była moja babcia .Staruszka zmarła dwa tygodnie wcześniej .
Jerzy po powrocie do domu opowiedział rodzinie o spotkaniu i poprosił rodziców, aby dobrze przypomnieli sobie fakty i daty . Kiedy potwierdzili jego wersję, wyjawił część dotyczącą śmierci Babci Hryciukowej .Wszyscy zaniemówili.
Po około dziesięciu latach od spotkania z Iwanem znaleźli się całą rodziną w ówczesnym ZSRR . Odnaleźli nawet grób Hryciukowej, wnuk mówił prawdę zmarła dwa tygodnie przed odwiedzinami w ich domu.
Poruszam ten temat z dwóch powodów. Pierwszy jest oczywisty chce przedstawić interesującą historię , drugi to wszechobecna poprawność polityczna w wyniku, której przemilcza się w większości mediów tragedię Polaków na Wołyniu. Dokonano zbrodni haniebnej i bestialskiej, znane są nazwiska osób, które do niej podżegały jak i bezpośrednich sprawców .W chwili obecnej Ukraińcy stawiają im pomniki i honorują czyniąc patronami szkół i ulic.
Nikt, chociaż symbolicznie nie przeprosił, nie pochylił głowy nad zbiorowymi mogiłami. Zaznaczam, że nie kieruje mną chęć odwetu, bo niskie to i niegodne człowieka.
Pytam tylko, kto dał nam żywym prawo zapomnieć i wybaczać w imieniu pomordowanych
„Pytam tylko, kto dał nam żywym prawo zapomnieć i wybaczać w imieniu pomordowanych”
dokladnie – te pojednania (polsko niemieckie, ukrainskie……..) … taka szopka …. co ludzie dzis wiedza co tam sie dzialo?!
nie ma i nie bedzie wybaczenia – ci co maja wybaczyc na pewno by nie wybaczyli! co jakis minister czy jemu podobni moga o tym wiedziec – i zabieraja glos w imieniu innych………
moj dziadek sginal w mauthausen, wczesniej byl w oswiecimiu…. o rzezi wolynskiej tez slyszalam…. i nie wybacze -a mowie w imieniu swojej rodziny…. oni by nie wybaczyli na pewno!
bardzo mądry artykuł…!!!
oni nie znali litości i zabijali ludzi jak zwierzęta.
czemu my wybaczamy brutalne odebranie życia członkom naszych rodzin…??
http://szminkapoasfalcie.pl/
Wydaje mi się, że cywilizowani ludzie wobec zwierząt wykazują się większą empatią.
a mi babcia, która została wysłana na przymusowe prace w głąb Niemiec powiedziała abyśmy przebaczali bo jeżeli nie przebaczymy i będziemy żywili nienawiść do naszych sąsiadów to sami kiedyś staniemy się tacy jak oni, tym bardziej, że teraz to już są nowe pokolenia, które i tak nic nie zmienią
Pani babcia to bardzo szlachetny człowiek.
Bardzo mądry artykuł i konkluzja. Trzeba przypominać, bo to przecież część naszej historii. Gdy zabraknie nam pamięci o tamtych czasach, staniemy się jakby bezpaństwowcami. Musimy dbać o pamięć o tamtych czasach i Ludziach.
Czytalam o metodach, jakimi Polacy byli mordowani. Smiem twierdzic, ze takiego okrucienstwa, znecania to nawet Zydzi w gettach czy obozach nie widzieli ( nie umiejszam ich tragedii) Narod Zydowski jakos umial doprowadzic do rozglosu swojej przeszlosci, Niemcy do dzisiaj przepraszaja, placa odszkodowania. Dlaczego Polska milczy? Czy wplywy Rosji sa nadal tak wielkie? dlaczego na historii uczymy sie o cierpieniach zydowskich, czytamy obowiazkowo lektury na ten temat, a nasza krwawa historia jest zbywana celowym milczeniem? 100 metod jakimi ukraincy mordowali polski narod-warto przeczytac nie po to zeby uczyc sie nienawisci-to przeszlosc, ale po to zeby zadac sobie pytanie dlaczego polskie osoby odpowiedzialne za oswiate, historie, kulture milcza!
Naród żydowski upomina się o każdą kosteczkę swoich pomordowanych braci. Dzisiaj ściganiem żyjących jeszcze zbrodniarzy zajmują się potomkowie pomordowanych – jako trzecie pokolenie!
My dziwnie milczymy. Niemcy przpraszali za swoje zbrodnie- czy szczerze czy nie to inna sprawa- liczy się wizerunek na arenie międzynarodowej.Zgadzam się z każdym słowem napisanym w Pani komentarzu !
Bardzo interesujący blog.Zapraszam do mojego bloga.Polecam blog.Warty przeczytania. http://jestemjulka.blog.pl
Z pewnością odwiedzę 🙂
Moja babcia zginęła z rąk ukrainców, moja mama wciąz pamięta jak na jej oczach została zamordowana(miała wtedy 7 lat) a z jej siostry i brata(roczek, dwa latka) ukraicy zrobili słynne „wiatarczki”. Pełen „szacun” dla całej Polskości, która „pięknie”szanuje swoich potomków i tych, którzy jeszcze żyją. Wielkie splunięcie w ryj naszemu rzadowi o nieuznanie mordu. Wstyd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W Pani słowach jest wiele bólu i goryczy, nie dziwię się wcale. Współczuję doznanych krzywd. Napisałam ten tekst nie bez powodu – są to bolesne tematy i jako Polka nie mogę się z nimi pogodzić . Każdy sposób jest dobry by przypominać i zachęcać młodszych aby swojej wiedzy nie czerpali tylko z okrojonych lekcji historii !
………..pytacie , dlaczego nikt nie mówi …
Kto ma o tym mówic? przeciez cały czas rządzą nami synowie i wnuki morderców naszych ojców i dziadów.
Mieszkałm na Poj.Mazurskim.
Sa tam takie miasta 9
(górowo ił.) gdzie wszyscy ukrińcy to potomkowie ,,Akcji Wisła).
Potomkowie morderców-rezunów.Po wojnie nie dosięgła ich kara za to co zrobili tylko NAGRODA.
dostali gospodarstwa ,, nowoczesne szkoły z ukrainskim językiem nauczania ,,,wydział ukrainistyki na U W-M…za które łacił polski podatnik( w klasie 10 dzieci, dwa języki obce)
Faktycznie rządza w tych przygrnicznych miastach (górowo, Bartoszyce, Lidzbark, Kętrzyn..)..
Jak się wgłębić to cała Rada miasta , całe urzędy ( wszystkie to rezuny ).Sam MMyron Sycz to syn bandziora i oprawcy z UPA..a Polacy za to ,ze wymordowali im ojca, matke ,,,jeszcze ich karmia i kształca .
nic sie nie zmieniło – oni gardza taki polskim barachłem co to nie ma honoru i lezie w dooe mordercom
Dziękuję Pani za słowa prawdy !
Bardzo ciekawy tekst. Sam do pewnego czasu nie „łapałem” tematu Ukrainy i czasu wojennego do momentu gdy moja babcia mając 75 lat zaczęła dopiero opowiadać jak tam było, jak musiała uciekając jako dziecko w nocy z domu i gdy na jej oczach dźgano kobietę w ciąży nożem by pozbawić ją życia i sama schowana przez matkę w skrytce przeżyła widok wycinanej wioski pozostawiając po sobie same ślady krwi i zabitych wszystkich których udało im się złapać. Nawet teraz gdy o tym wspomina to płacze i widać strach w oczach jakby to było wczoraj Im więcej rozmawiamy tym więcej opowiada o tamtych czasach i swoich przeżyciach
Brońmy Polacy naszego kraju nawet nie dla naszego własnego widzi mi się ale na krew którą przelali dla nas nasi dziadowie, po to byśmy mogli dzisiaj żyć w” wolnym kraju”.
„Pytam tylko, kto dał nam żywym prawo zapomnieć i wybaczać w imieniu pomordowanych”
Odpowiedź jest prosta – między innymi Ci, którzy pozwalają na publiczne promowanie zbrodniarza.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Petro_Olijnyk_%28wojskowy%29
Zobacz sobie pseudonim tego czegoś…
Matko Jedyna – dużo czytałam na temat Wołynia i UPA ale jakoś ten fakt mi umknął..
Dziękuję za tak cenną uwagę, a odwiedzjących szczerze zachęcam do „kliknięcia” w podany przez Phoenixa link.
Ręce mi opadły 🙁
Kolejna ciekawostka – zespół ten nie zdementował pogłosek na temat TAKIEGO pochodzenia ich nazwy – coś tam mówili, że to z ich ballady… ale nie słyszałem o polskim zespole np. Konrad Wallenrod…
Ten fakt Ci umknął?? Nie dziwię Ci się. Która telewizja czy stacja radiowa promowałaby zespół, gdyby taki „drobiazg” wyszedł na jaw??
Wiesz ten temat jest szeroki np. w Niemczech za założenie koszuli z wizerunkiem słynnego zbrodniarza i kryminalisty Adolfa H. można mieć nieliche problemy z wymiarem sprawieldiwości . Natomiast na Ukrainie portrety ludzi podobnej proweniencji wiszą w szkołach i urzędach .
Są bohaterami wojennymi – walczyli o wolną Ukrainę…
Tu jest dość poważny problem – wiem, że dla wielu będzie to bluźnierstwo, ale dla nich UPA to jak dla nas AK.
Nie – AK nie ma na sumieniu ludobójstwa. Chodzi o walkę o wyzwolenie narodu spod okupacji – czy to niemieckiej, czy to POLSKIEJ (TAK!! WEDŁUG NACJONALISTÓW BYLIŚMY OKUPANTAMI!!)
Po emisji seriali „Nazi ojcowie, nazi matki” były protesty dotyczące szkalowania AK, jednocześnie dziwimy się, że jak mówimy o ludobójstwie UPA, to oni się buntują…
Dla mnie sposób rozwiązania tej sprawy jest prosty – Ukraina ogłasza wszem i wobec, iż w czasie wojny – w wyniku niemieckich zachęt, grupa ukraińskich nacjonalistów, przy współudziale tamtejszych chłopów, dokonała ludobójstwa. Udział Niemców jest do udowodnienia, to, że nie wszyscy Ukraińcy mordowali – również.
Sęk w tym, że minie jeszcze szmat czasu, zanim oni do tego dojrzeją
Jesli chodzi o chłopów to chyba bardziej zależało im na rabowaniu krów, świn i ziemi oraz wszelkich innych rzeczy należących do gospodarzy, niż na wolnej Ukrainie.
Tak twierdzi wielu naocznych świadków. Owszem jak każdy naród mieli prawo walczyć o wolność i cieszę się, że mają swój kraj- niezawisły.
Trudno czystkę etniczną nazywać walką o niepodległość. Jednak np.Serbowie postawili przed sądem swoich zbrodniarzy wojennych.
Wiem o co Ci chodzi tylko jak mawiała moja Babcia „prędzej wróble po 5 kilo będą ważyć” niż stanie się to o czym rozmawiamy.
ENEJ.Bandzior i morderca jakich mało na tej ziemi.
Zgadzam się z Panią i dla tego bardzo razi mnie nazwa pewnego popularnego zespołu.Nie wiem czy Polacy nie znają historii, czy też pląsając w rytm skocznych piosenek tracą kontakt z rzeczywistością.
Dokładnie wielkie splunięcie w ryj Tuskowi Komorowskiemu i innym za to że przestraszyli sie ruskich i oddali sprawe Smoleńska, za to że nadal boją się wpływów Rosyjskich, za milczenie na temat mordów Ukraińców i Rosjan na Polskich małych dzieciach i matkach. Dlaczego obraz Hołd Ruski nadal jest ukrywany, w poddziemiach krakowskich, obraz ten obnaża prawdę, jak to Polska Husaria zdobyła Moskwę, jest tam ukazane to co Rusków by bardzo zabolało
Ukraińcy mieli hasło „albo będzie tu Ukraina, albo krew po kolana” do najgorszych zbrodni należało obcinanie piersi kobietom na żywca, wycinanie dzieci z brzucha matek na żywca, wieszanie do góry nogami i przepiłowywanie od krocza w dół, wiązanie kilku ludzi do dużego drzewa drutem kolczastym, itd.
I dlatego uważam, że nie liczy sie tło historyczne. Nie liczą się argumentacje, co jak widzi która ze stron. Tortury, znęcanie? Okropne, okropne rzeczy. Najgorsze, niewyobrażalne zło. To jest ważne. Nie ważne na kim, przez kogo. Chcesz zabić, to po co maltretujesz, po co maltretujesz??!!To człowiek tak robi?! Nie raz, a dwa, trzy, setki razy!z zimną krwią, precyzją, nieprzestraszony krzyków, niewzruszony małym dzieckiem, płaczem matek i ojców? Kto robi coś takiego?!?!
Diabły…
Każdy udokumentowany przypadek zbrodni ukrainskiej należy pomnożyć przez 100 gdyż czas i sami zbrodniarze i ich potomkowie zacierali i zacieraja slady zbrodni swoich ziomków. Gdyby nie wypadki na Ukrainie nie wiedziałbym nic o rzezi Ukrainców na wspólmieszkancach . Są to informacje tylko z internetu bo inne srodki przekazu milczą. Niech im teraz duchy pomordowanych na Wolyniu i Podolu pomagają. Mówi się że o rzezi na Wołyniu i þodolu w internecie pisze tyko KGB.
Przykre to ale „historię piszą zwyciężcy ” i dla tego jest zakłamana.
Nie wiem coście strasznego przeczytali w 2014r. Informacje z linku w 2019 zostały edytowane i „historia” została wyretuszowana do nic nie mówiących bzdetów wg. życzeń potomków Rezunów. No i kto tworzy naszą „historię” i kto ma głos decydujący? Ten kto ma faktyczną władzę z tylnych rzędów, wspierani przez polsko języczne media na rublach, szeklach i euro, czyli za srebrniki judaszowe. HAŃBA…