Spektakl „Wielka Szpera” – Teatr DOM w Łodzi

 

 

Wydarzenia znane jako „Wielka Szpera”, to jedna z najtragiczniejszych kart historii Łodzi. 75 lat temu w Litzmannstadt Ghetto rozegrał się dramat nieznany dotąd w nowożytnej Europie. Z getta wywieziono około 20 tysięcy dzieci do lat dziesięciu, osób starszych powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia i ludzi chorych w bardzo różnym wieku. W ten sposób Niemcy pozbyli się „jednostek nieproduktywnych” przewożąc je wprost do obozu zagłady znajdującego się w Chełmnie nad Nerem.

Scenariusz sztuki „Wielka Szpera” został oparty na dziennikach Józefa Zelkowicza, który stał się jedynym w swoim rodzaju sprawozdawcą wydarzeń.  Kronika getta przetrwała zarówno łódzkie getto, jak i jej autora, zamordowanego w KL Auschwitz. Sam Zelkowicz wielokrotnie zastanawiał się nad doborem odpowiednich słów, oddających nieludzkie cierpienie oblane strumieniem łez jakich nie widział świat. Przypuszczam, że tan sam dylemat stał się udziałem reżysera spektaklu Andrzeja Marii Marczewskiego, człowieka znanego z wielkiej wrażliwości i szlachetnej empatii.

W sztuce przedstawiono prawdę, bez radykalnych ocen, za to pełną szczegółów i głębokich znaczeń. Nie padło ani jedno słowo, nie pojawił się bodaj jeden gest, który można by zakwalifikować w kategoriach mściwy lub nienawistny. Andrzej Maria Marczewski dał widzom emocje, intensywne i głębokie, takie jakich nie zapomina się nigdy. Dotknęliśmy tamtego okrucieństwa i tamtej trwogi. Taka wiedza daje zrozumienie i pozwala spojrzeć na historię Wielkiej Szpery, nie przez pryzmat przerażających statystyk, ale oczyma ofiar rzuconych na stos, rozpalony rękoma szalonych „nadludzi” dla ich kłamliwego bożka.

Ktoś, ze znajomych tuż po premierze zapytał mnie, czy płakałam? Nie, nie płakałam, ponieważ skamieniałam wewnętrznie. Ewidentnie moja psychika nie chciała dopuścić do głosu dramatycznego pytania: co zrobiłabym gdyby chodziło o moje dzieci? Nie płakałam. Po prostu dziękowałam losowi, że nie stawia mnie przed takim wyborem. Jako matki, żony, jako człowieka.

Wiele osób mówi: – zostawmy to już w spokoju. Zapomnijmy o cierpieniu Polaków, Żydów, narodów świata. A, ja uporczywie powtarzam: mówmy o grozie wojny, o nieludzkich zbrodniach, o zagładzie milionów. Mówmy bez nienawiści i chęci zemsty, nie szukajmy odwetu, ale na Boga, zachowajmy pamięć tragedii, jaką były obie wojny światowe. Jeśli zamilkniemy, a naoczni świadkowie tych zdarzeń odejdą, kto uświadomi młode pokolenia, kto w porę przeciwstawi się następnym szaleńcom spychających nas w przepaść?

Dziękuję za otrzymane zaproszenie i możliwość obejrzenia spektaklu. Dziękuję za zaangażowanie wielu osób i instytucji , bez których to wydarzenie nie doszłoby do skutku.

Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.

Jedna odpowiedź na „Spektakl „Wielka Szpera” – Teatr DOM w Łodzi

  1. ~gejzer komentarz:

    Powiem krótko: Stwórca człowiekowi wybacza wszelkie świństwa i okrucieństwa, ale nie słyszałam, by z kogokolwiek zdjął odpowiedzialność za jego czyny. Wybaczajmy ale nie zapominajmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *