Zachęcam Państwa do obejrzenia materiału nadesłanego do Biura Duchów z kanału Michał Zerka.
Bohater filmu Arek opowiada o śmierci klinicznej, ale przede wszystkim o zmianie jaka w nim zaszła od momentu wypadku.
Arek był w śpiączce przez dwa miesiące, a po przebudzeniu z mozołem uczył się żyć od nowa. Obecnie jeździ na wózku, jednak pozytywnego myślenia, energii i radości życia mógłby mu pozazdrościć niejeden z nas “pełnosprawnych”. Jeśli potrzebujecie motywacji lub po prostu chcecie poznać Arka – zapraszam w imieniu własnym i kanału Michał Zerka
Temat śmierci klinicznej, a szczególnie duchowej transformacji jakiej podlega człowiek postawiony w sytuacji ostatecznej niezwykle rzadko znajduje swoje odzwierciedlenie w twórczości artystycznej.
Jest to temat trudny, a przez to wymagający od twórcy szczególnej wrażliwości i szerokiego wglądu w świat duchowy, którego istnienie tak wielu sceptyków neguje.
Z tej przyczyny polecam Państwa uwadze spektakl Andrzeja Marii Marczewskiego„Wiara/Nadzieja/Miłość”, który od niedawna dostępny jest na platformie YT.
Trzeba nam „zawsze szukać w sobie”, albowiem każdy z nas to mikrokosmos zawierający wszelkie niezbędne dane, potencjały i możliwości. W jednej z galaktyk owego mikrokosmosu znajduje się lustro prawdy. Zwykle docieramy do niego opuściwszy ciało fizyczne. Następnie, przejrzawszy się w nim spontanicznie wracamy do Źródła, aby po chwili zaistnieć w innej, absolutnie oryginalnej formie.
Zdarzają się jednak tacy, którzy stając przed niezwykłym lustrem, w momencie najczystszej próby obiektywizmu, zdają sobie sprawę, że czegoś nie dopowiedzieli, kogoś nie ukochali, unikali odpowiedzialności związanej z wolna wolą, zgubili sens istnienia, a nawet zaparli się samych siebie.
Owi duchowi podróżnicy dostępują aktu niezwykłej Łaski – wracają w pełni świadomi tego, co w życiu najważniejsze. Nie tyle odmienieni, co raczej przywróceni swej prawdziwej naturze. Niezdolni już oszukiwać ani innych, ani samych siebie, niezdolni zaprzeczać własnemu doświadczeniu.
Ten przekaz płynie również ze sztuki „Wiara/Nadziej/Miłość”. Rada jestem , że mogłam obejrzeć to przedstawienie po raz wtóry.
Proszę wyobrazić sobie młodego mężczyznę, który wieczorem bawi się na imprezie, a rano budzi w sparaliżowanym ciele, bez możliwości kontaktu z otoczeniem. Taka historia przydarzyła się autorowi książki, którą pragnę dzisiaj przedstawić. Anand Dilvar, zapadł w śpiączkę po zażyciu narkotyków. Wcześniej szukał ucieczki od codziennych problemów w całonocnych eskapadach suto zakrapianych alkoholem. Prowadził ryzykowny styl życia, psychologicznie definiowany jako samobójstwo rozłożone w czasie. Autor nie doceniał daru życia ani oddania ludzi, których los postawił na jego drodze. Nie zdarzały mu się chwile głębszej refleksji, a jeśli snuł rozważania egzystencjalne to ograniczały się one do obwiniana bliskich o własne niepowodzenia. Na … Więcej →